Czy ochrona przed promieniowaniem ma sens? A może szum wokół niej robią tylko szaleńcy?
To pytanie nie trafia jednak w sedno problemu… Pytanie nie powinno brzmieć: „Czy ochrona przed promieniowaniem ma sens?” – to oczywiste, że w dzisiejszych czasach jest ona niezbędna!
Pytanie powinno brzmieć: Co jeszcze musi się stać ze zdrowiem zanim człowiek podejmie odpowiednie działania?
Pytanie to z pewnością jest na miejscu, jeśli chodzi o maszty telefonii komórkowej i technologię nadajników kierunkowych. Anteny jak okiem sięgnąć: Przeciętne miasteczko liczące 10 000 mieszkańców jest w dzisiejszych czasach narażone na działanie średnio 62 anten telefonii komórkowej i 44 nadajników kierunkowych (liczby z roku 2012, jednak przejawiają tendencję wzrostową). Weźmy na przykład miasto Bregenz w Austrii, liczące 28 000 mieszkańców. W 2004 roku znajdowało się w nim 81 masztów telefonii komórkowej, spośród których 34 działały w systemie UMTS, który wówczas był absolutną nowością. Należy pamiętać, że od tego czasu minęło ponad 10 lat. Dzisiaj sytuacja jest trzy razy gorsza, a nowe nadajniki LTE są dodawane do już istniejących.
Co to wszystko oznacza? Jakie są standardy w komunikacji bezprzewodowej?
Aktualnie w użyciu są:
- GSM
- GPRS
- UMTS
- HSDPA
- HSUPA
- WiMAX
- LTE (Long Term Evolution)
- LTE Advanced
- Lista będzie się wydłużać…
Nowy standard wprowadzany jest co dwa lata.
Istnieją dwie możliwości podejścia do tematu:
Opcja 1: Człowiek staje się bardziej aktywny…
Opcja 2: Człowiek nie chce o tym wiedzieć…
Dolegliwości takie jak wypalenie, szum uszny czy ADHD nigdy nie były tak częste, jak obecnie. Kiedyś w naszej austriackiej klinice mieliśmy do czynienia z 60-, 70- i 80-latkami dotkniętymi nagłą utratą słuchu (przez szumy uszne). Wypisywaliśmy ich do domu po trzydniowej terapii infuzyjnej. Obecnie to 30- i 40-latkowie zgłaszają się z szumami usznymi po pomoc.
15 lat temu pediatra zapytany o ADHD (zespół nadpobudliwości z deficytem uwagi), prawdopodobnie odparłby: „Co ma Pan(i) na myśli? Muszę sprawdzić w słowniku medycznym, co oznacza ten termin”. Ludzie nie znali tej choroby, gdyż prawie nie występowała w populacji. W dzisiejszych czasach u co siódmego dziecka diagnozowane jest ADHD, a jednemu na dziesięć z nich przepisuje się Ritalin – lek psychotropowy, który ma za zadanie je uspokoić.
Natomiast wypalenie – choroba naszych czasów… Cóż, to ciekawa historia, która wtedy nie istniała.
Choroby można wymieniać jeszcze w nieskończoność… Oczywiście, nie wszystkie z nich należy wiązać wyłącznie z ekspozycją na promieniowanie, jednak – czy nie jest zdumiewające, jak bardzo nasze życie się zmieniło od czasu rewolucji informatycznej?
Eter jest przepełniony promieniowaniem mikrofalowym z urządzeń telefonii komórkowej, anten kierunkowych, urządzeń bezprzewodowych, radiowych, telewizyjnych, GPS, urządzeń do komunikacji używanych przez policję, straż pożarną, stosowanych w lotnictwie, jak również promieniowaniem pochodzącym z radarów, hotspotów w kawiarniach i restauracjach oraz wszystkich lokalnych radiostacji – oto największe źródła zanieczyszczenia elektromagnetycznego (PEM) powstałego wskutek działalności człowieka.
Można nawet pójść dalej i wysnuć następującą hipotezę:
przyjmując, że promieniowanie wysokich częstotliwości nasila wibracje cząsteczek wody (zasada działania kuchenki mikrofalowej podgrzewającej wodę w szklance), działanie to może również dotyczyć cząsteczek wody w powietrzu i w chmurach. Cząsteczki te również mogą być wprawiane w wibracje i podgrzewane. Jaki to ma wpływ na pogodę? Wyobraź sobie, co by się stało, gdyby technologia bezprzewodowa przestała działać na całym świecie na 24 godziny…?
Prawdopodobnie temperatura powietrza spadłaby gwałtownie o 2 do 3 stopni.
Dlaczego tak ważna jest dla nas kwestia promieniowania o częstotliwości fal radiowych i zanieczyszczenia elektromagnetycznego (PEM)?
Ludzki układ nerwowy jest bardzo wrażliwy na czynniki zewnętrzne, gdyż jego działanie, a zatem kontrola całego organizmu i funkcji mózgu, oparte jest na impulsach elektrycznych (napięcie ciała i komórek wynosi 60–90 mikrowoltów, 4 pikoampery). W sposób nieunikniony prowadzi to do reakcji i objawów chorobowych przyjmujących różnoraką postać.
Z tego powodu…
Ochrona przed promieniowaniem jest nie tylko pożyteczna, lecz w dzisiejszych czasach wręcz konieczna!
Drogi czytelniku, pytanie brzmi, kiedy zaczniesz robić coś dla siebie?
I completely agree with Nick. Tests have been carried out which show the damaging effects of harmful radiation, so why are people ignoring them?
Very important questions being asked here.
My own website concentrates on the dangers of ionising radiation, and my concern about public complacency about nuclear power. Ionising radiation is absolutely proven to cause cancer, birth deformities and genetic effects.
I regret that my articles etc might suggest to people that electromagnetic and other forms of radiation are OK.
While ionising radiation has been thoroughly investigated and accepted by world authorities as dangerous, not enough research and information is out about electromagnetic radiation. Yet communities are awash with that.
Radiation protection is extremely meaningful! People who don’t agree will be complaining when they are affected.